W ciągu najbliższych dwóch miesięcy [tag=18260]Artur Szpilka[/tag] wyjedzie do USA, gdzie będzie trenował pod okiem Ronniego Shieldsa, który kiedyś był trenerem m.in. Mike'a Tysona i Evandera Holyfielda.
- To człowiek bardzo oddany swojej pracy. Chociaż nie spodziewałbym się cudów, bo nie widzę wielkiej przewagi amerykańskiej myśli szkoleniowej nad polską - ocenił w rozmowie z x-news promotor bokserski Andrzej Wasilewski.