Brytyjczyk już w drugiej rundzie powalił swojego rywala na deski. Choć Love z nich wstał, to sędzia i tak przerwał walkę, bo Amerykanin był całkowicie oszołomiony.
25-letni "AJ" nie będzie miał za wiele odpoczynku, ponieważ już 30 maja stoczy walkę z Kevinem Johnsonem. Powinno to być najtrudniejsze starcie w krótkiej zawodowej karierze Joshuy (12 walk w 19 miesięcy).