Z inicjatywą nadania rosyjskiego obywatelstwa amerykańskiemu byłemu mistrzowi świata kategorii średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej wyszedł promotor Władimir Hriunow. Bokserski menadżer zmaga się z kłopotami biznesowymi i najwyraźniej szuka nowych możliwości zarobienia pieniędzy. Na oficjalnym spotkaniu Jonesowi Juniorowi towarzyszył szef motocyklowego gangu "Nocne Wilki" Aleksander Załdostanow.
46-letni pięściarz zanim otrzymał niezbędne dokumenty spotkał się z Prezydentem Federacji Rosyjskiej, Władimirem Putinem. Obaj panowie ponoć błyskawicznie znaleźli wspólny język, a Putin postawił Jonesowi Juniorowi tylko jeden warunek - inwestowanie w Rosji.
- Dziękuję prezydentowi Putinowi za przyznanie mi paszportu. Jestem Rosjaninem! - mówił zachwycony Amerykanin.
46-letni Jones Junior, a właściwie "Dżons Młodszyj" to prawdziwy człowiek renesansu, bowiem poza ringowym tańcem piastował wiele innych funkcji. Przez lata współpracował z amerykańską telewizją HBO w roli komentatora/analityka boksu zawodowego. Kibice kojarzą go także z działalności artystycznej w hip-hopie. Poza tym, ma za sobą epizody aktorskie. Teraz na dobre zadomowi sie za naszą wschodnią granicą, a 12 grudnia w Moskwie ma stoczyć pojedynek o pas "super" czempiona WBA w dywizji junior ciężkiej.
Wideo z ceremonii wręczenia rosyjskiego paszportu Royowi Jonesowi Juniorowi
[i]
[/i]
Nie chodzi mi o Rosjan, bo nic do nich nie mam, ale Roy Jo Czytaj całość