Albert Sosnowski: To będzie zderzenie dwóch czołgów

- Moja walka z Andrasem Csomorem to będzie zderzenie dwóch czołgów - zapowiada w rozmowie z ringpolska.pl 37-letni pięściarz Albert Sosnowski. Pojedynek odbędzie się w piątek na gali w Żyrardowie.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla polskiego pięściarza będzie to powrót na ring po blisko dwuletniej przerwie. W swojej ostatniej walce, stoczonej w maju 2014 roku na gali w Lublinie, "Dragon" przegrał przez nokaut z Marcinem Rekowskim.

- Chciałbym zakończyć swoją karierę zwycięstwem i jest to główny cel, który mi przyświeca. Po porażce z Marcinem szkoda byłoby odejść bez zwycięstwa i bez pożegnania z publicznością. Teraz nadarzyła się okazja, żeby po raz kolejny wyjść do ringu na fajnych zasadach. Zgodziłem się. Przeciwnik jest do zaakceptowania, a stawką nie jest żaden wielki tytuł. Nie odczuwam też wielkiej presji. Po prostu chcę pokazać dobry boks - zaznacza Albert Sosnowski w rozmowie z ringpolska.pl.

- Przez dwa lata nie boksowałem, ale wyjdę do ringu z sercem do walki, wolą i chęcią zwycięstwa. Czyli z tym, co miałem od początku kariery. Nigdy nie byłem wirtuozem techniki, ale zawsze miałem serce do boksu i nigdy nie rezygnowałem. Zawsze walczyłem do końca i to samo zamierzam pokazać na gali w Żyrardowie. Po dwóch latach człowiekowi brakuje takiej adrenaliny - zapowiada polski pięściarz.

Sosnowski do walki przygotowywał się pod okiem nowego trenera Jarosława Soroko.

- Zmiana trenera wpłynęła na mnie pozytywnie. Jestem zadowolony z tej współpracy. Dodała mi motywacji, dodatkowych bodźców, żeby popracować, skupić się i pokazać mu, że potrafię słuchać jego rad. Chciałbym przełożyć to na swoją postawę w ringu - przyznaje.

Jego rywal Andras Csomor to 27-letni Węgier. Na koncie ma 25 walk zawodowych, z których 14 zakończyło się zwycięstwami, 9 porażkami, a 1 remisem.

- Oglądałem kilka jego walk. Nie jest to wirtuoz boksu. Ale to zawodnik, który idzie do przodu i najlepiej czuje się w ataku. Obrona jest u niego raczej dość słaba. To będzie zderzenie dwóch czołgów, bo ja też idę do przodu. Kto kogo pierwszy przełamie, ten wygra pojedynek - nie ma wątpliwości były rywal Witalija Kliczki.

Sosnowski karierę zawodową zaczął w 1998 roku. Na koncie ma 57 walk. 48 z nich zakończyło się zwycięstwami, 7 remisami, a 2 porażkami. Jego najbliższy rywal Andras Csomor ma 27 lat. Jego bilans walk zawodowych to 14 zwycięstw, 9 porażek i 1 remis.

Zobacz także: To był najgroźniejszy upadek w karierze polskiego skoczka

Komentarze (1)
avatar
Sylwester Hłuchnik
19.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry pięściarz ale na układy nie ma rady nie dali mu się wybić ,trzeba być zjebem tak jak szpuler wtedy ok