Ołeksandr Usyk pozostaje obowiązkowym pretendentem WBO. Jego promotor zapewnia, że niedawna kontuzja pięściarza nie jest poważna i będzie on gotowy do walki z "Główką".
- Ołeksandr miał kłopot z kolanem, ale nie nazwałbym go poważnym. On jest już zdrowy i wrócił do treningów. Nie chcieliśmy ryzykować, więc odwołaliśmy walkę, która miała się odbyć 23 kwietnia w Kijowie. Dzięki temu Sasza teraz będzie gotowy na pojedynek o mistrzostwo świata z Głowackim - mówi Krajsuk w rozmowie z dziennikarzem "Przeglądu Sportowego" Przemysławem Osiakiem.
- Prowadzimy rozmowy z promotorami Polaka Andrzejem Wasilewskim i Leonem Margulesem. Zrobimy wszystko, aby pojedynek odbył się na Ukrainie, bo wywoła on tutaj ogromne zainteresowanie. Postępujemy zgodnie z instrukcją WBO i nie prowadzimy negocjacji z obozem żadnego innego pięściarza. Zaproponujemy Głowackiemu terminy w lipcu i sierpniu oraz ciekawe lokalizacje, również dla kibiców z waszego kraju. Mam na myśli stadiony w Odessie, Lwowie i Kijowie - dodaje promotor.
29-letni Usyk na koncie ma dziewięć walk zawodowych. Wszystkie zakończyły się jego zwycięstwami.
Zobacz także - To dlatego Krzysztof Włodarczyk wycofał się z walki o mistrzostwo świata