W ostatnim czasie Ołeksandr Usyk miał problem z kontuzją kolana. z tego powodu odwołano jego walkę, która miała się odbyć 23 kwietnia w Kijowie. Okazuje się jednak, że kontuzja wcale nie jest poważna.
- Zastanawiam się, dlaczego polskie media zaczęły pisać o poważnej kontuzji Usyka. A on byłby gotowy wejść na ring choćby jutro. Życzyłbym sobie, żeby Głowacki też był gotowy. Niech ci dwaj bokserzy, mistrz świata i obowiązkowy pretendent, skrzyżują rękawice i udowodnią sobie, kto jest lepszy - mówi w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z "Przeglądu Sportowego" Siergiej Watamaniuk.
Ukraiński trener nie jest w stanie stwierdzić, czy Krzysztof Głowacki jest dziś najtrudniejszym rywalem Usyka w wadze junior ciężkiej.
ZOBACZ WIDEO - Próbowali nakręcić nienawiść między Joanną Jędrzejczyk a Karoliną Kowalkiewicz
- Trudno powiedzieć. Wygrał dwie walki z bokserami wysokiej klasy. Zasłużył na szacunek. Huck i Cunningham pozwolili mu rozwinąć skrzydła. Zobaczymy, jak poradzi sobie z Saszą. Nie sądzę, aby poszło mu tak łatwo - przewiduje Watamaniuk.
29-letni Ukrainiec na koncie ma dziewięć walk zawodowych. Wszystkie zakończyły się jego zwycięstwami.