Ringpolska.pl przypomina, że Rosjanin przeszedł poprzedni test już 27 kwietnia - na miesiąc przed planowaną walką z mistrzem świata WBC w wadze ciężkiej, Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO). Pojedynek ostatecznie się nie odbył.
Teraz trzeba poczekać jaka będzie reakcja federacji na pozytywny wynik badania próbki B.
Dotąd sportowcy, w których organizmach stwierdzono obecność niewielkiej ilości meldonium, nie byli przez agencję antydopingową WADA karani zbyt surowo. To z kolei pozwala zakładać, że nawet zawieszony Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) pozostanie oficjalnym pretendentem i za kilka miesięcy przystąpi do starcia z Wilderem.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Adam Godlewski: Nie obawiajmy się o Krychowiaka (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]