Pierwszą rundę Maciej Sulęcki (23-0, 8 KO) zaczął prowadzić pod swoje dyktando. Cały czas szedł do przodu i starał się sprowadzić rywala do defensywy. Hugo Centeno (24-1, 12 KO) świetnie sobie jednak radził i często atakował Polaka poruszając się "na wstecznym".
Od drugiej odsłony Sulęcki zaczął boksować zdecydowanie luźniej i z sekundy na sekundę wydawał się rozkręcać, często trafiając przeciwnika. Centeno Jr przez cały czas jednak był niewygodnym rywalem dla Polaka, który nie był w stanie całkowicie zdominować Amerykanina.
W czwartej rundzie więcej ciosów zadawał Sulęcki, podczas gdy Centeno Jr wyprowadzał ich coraz mniej, zdecydowanie częściej balansując ciałem i obniżając swoją pozycję, prowokując Polaka. Piątą rundę Sulęcki zapisał również na swoją korzyść. Z minuty na minutę przewaga oraz pewność siebie Polaka rosły.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Wojciech Kowalewski: Coraz bardziej przypominamy najlepsze zespoły (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Od szóstego starcia rozpoczęła się dominacja Macieja Sulęckiego, który przez cały czas narzucał swoje tempo i robił dokładnie to, co chciał. Centeno Jr przestawał radzić sobie z ofensywą rywala, przyjmując coraz większą ilość ciosów.
W ostatnich trzech rundach Sulęcki cały czas podkręcał tempo i starał się robić wszystko, aby zakończyć starcie przed czasem. Pierwszy i ostatni nokdaun miał miejsce w ostatniej odsłonie. Polak posłał na deski Centena Jr mocną kombinacją, a sędzia nie pozwolił Amerykaninowi na dokończenie starcia.
Maciej Sulęcki wciąż pozostaje zawodnikiem niepokonanym. Bokser z Warszawy w ostatnich pięciu starciach kończył swoich rywali przed czasem. Świetną serię nokautów rozpoczął na gali Polsat Boxing Night, gdzie odprawił Grzegorza Proksę.