Deontay Wilder w nocy z soboty na niedzielę po raz czwarty obronił pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Tym razem ofiarą "Brązowego Bombardiera" był Chris Arreola.
Przewaga amerykańskiego mistrza nie podlegała żadnej dyskusji. 37. wygraną na zawodowych ringach Deontay Wilder okupił złamaniem ręki. 30-latek legitymuje się imponującym bilansem 37-0 (36 KO). Oto najważniejsze wydarzenia z walki z Arreolą.
Arreole to zlał nawet Adamek i to kiedy Arreola coś znaczył w wadze cięzkiej. Teraz kiedy jest juz emerytem daja mu Wildera...komisja która typuje pretendentów chyba nałogowo pije....
Mokry Janusz
17.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wilder robil z nim co chcial
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką