18 czerwca na gali w Chicago Andrzej Fonfara niespodziewanie przegrał z Joe Smithem Juniorem, co pokrzyżowało mu plany dojścia do walki o mistrzostwo świata. Wcześniej Polak odnosił pewne zwycięstwa z Doudou Ngumbu, Julio Cesarem Chavezem Juniorem i Nathanem Cleverlym.
"Polski Książę" w rozmowie z dziennikarzem bokserskim Przemysławem Garczarczykiem z ringpolska.pl zapowiedział, że na ring wróci w połowie grudnia.
- Są pewne poważne dyskusje na temat mojego występu w Nowym Jorku, są nazwiska potencjalnych rywali. Jest też opcja Chicago... Więcej na razie nie mogę powiedzieć. Wśród potencjalnych przeciwników nie ma w tej chwili mojego ostatniego pogromcy, Joe Smitha Jr. On szuka dużych pieniędzy, niekoniecznie walcząc ze mną. Ja go rozumiem - otworzyła się szansa, on i jego promotorzy chcą to wykorzystać, zarobić - mówi Andrzej Fonfara.
Na początku września Fonfara zakończył współpracę z trenerem Samem Colonną. Jego nowym szkoleniowcem został ceniony Amerykanin Virgil Hunter.
- Na razie jest więcej ćwiczeń kondycyjnych, technicznych niż pracy na ringu, ale taki jest plan. Trenujemy 2-3 razy w tygodniu, a treningi są bardziej techniczne. Nastąpiła zmiana pozycji na taką, która z jednej strony jest ofensywna, ułatwia zadawanie ciosów, a z drugiej pomaga w defensywie - wyjaśnia.
Obecny rekord Andrzeja Fonfary na zawodowych ringach to 28 zwycięstw i 4 porażki.
ZOBACZ WIDEO: KSW: Kita wraca w wielkim stylu i chce rewanżu z Bedorfem