Marcin Rekowski: Liczę na lukratywne oferty po wygranej z Zimnochem

22 października na gali w Wieliczce Marcin Rekowski zmierzy się z Krzysztofem Zimnochem. - Mam nadzieję, że po walce z Krzysztofem Zimnochem pojawią się lukratywne propozycje - mówi 38-letni pięściarz w rozmowie, zamieszczonej na blogu "Wokół Ringu".

Michał Bugno
Michał Bugno

W ostatniej walce, stoczonej w kwietniu na gali Polsat Boxing Night w Krakowie, Marcin Rekowski przegrał z Andrzejem Wawrzykiem. Teraz stanie przed kolejnym trudnym rywalem - Krzysztofem Zimnochem, który w zawodowej karierze doznał tylko jednej porażki. Popularny "Rex" wierzy w swoje zwycięstwo i liczy, że po wygranej otrzyma kolejne ciekawe oferty.

- Każda walka jest ciężka, a jak wyjdzie to się okaże 22 października. Mam nadzieję, że po walce z Krzysztofem Zimnochem pojawią się lukratywne propozycje. Póki co koncentruje się tylko na treningach i walce. Z mojej formy mogę być zadowolony, ponieważ od dłuższego czasu jestem w treningu - mówi Marcin Rekowski w rozmowie, zamieszczonej na blogu wokolringuboks.wordpress.com.

- Poza tym pomagałem w przygotowaniach przez trzy tygodnie Andrzejowi Wawrzykowi jako sparingpartner, sam trenując i uważam, że z moją formą nie jest źle - dodaje.

Aktualny rekord Rekowskiego na zawodowych ringach to 17 zwycięstw i 3 porażki. Krzysztof Zimnoch ma na koncie 19 zwycięstw, 1 remis i 1 przegraną walkę.

ZOBACZ WIDEO: Chalidow: decyzji nie ma, ale nie zamierzam kończyć
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×