5 listopada w Krakowie miała się odbyć gala Polsat Boxing Night w Krakowie, gdzie Andrzej Wawrzyk miał walczyć z Mariuszem Wachem. Pojedynek nie doszedł do skutku - 29-letni pięściarz miał uraz oka, a następnie cała gala została odwołana. Możliwe, że do walki dojdzie jednak w przyszłym roku.
- Jeżeli dalej będzie zainteresowanie naszym pojedynkiem to pewnie do niego dojdzie - zapewnia Andrzej Wawrzyk w rozmowie z blogiem "Wokół Ringu".
Wawrzyk zabrał też głos w sprawie ewentualnej walki z Tomaszem Adamkiem.
- Jak będą propozycje, to usiądziemy i ustalimy. Już mam dużo walk, więc wybieram najciekawsze opcje - podkreśla na łamach wokolringuboks.wordpress.com.
W ostatniej występie, stoczonym 17 września na gali Polsat Boxing Night w Gdańsku, Wawrzyk pokonał Alberta Sosnowskiego. Wygrał, ale nie był zadowolony ze swojej postawy. W dodatku doznał urazu oka.
- Dostałem dość silny kciuk w oko. Był problem z rogówką, dwa tygodnie zażywałem antybiotyk do oka. Teraz jest ono już wyleczone i sprawne. (...) Według mnie w tej walce zaprezentowałem się dość słabo. Na pewno brak trenera Fiodora Łapina w narożniku miał znaczenie. Czasem trzeba mnie ostudzić, a trener najlepiej wie jak to robić - nie ukrywa Wawrzyk.
Jego aktualny rekord na zadowych ringach to 33 zwycięstwa i 1 porażka.
ZOBACZ WIDEO "1 na 1 - walka na style". Działo się na planie!