W sobotę we wrocławskiej hali Orbita Michał Cieślak pokonał przed czasem Nikodema Jeżewskiego i zdobył tytuł mistrza Polski w wadze junior ciężkiej.
Walka została zakończona w trzeciej rundzie przez sędziego, ale nie obyło się bez kontrowersji i gwizdów kibiców. W momencie, kiedy Nikodem Jeżewski przyklęknął po pierwszym ciosie, Cieślak zadał nieprawidłowe uderzenie w tył głowy. Chwilę wcześniej sam był liczony.
- Sędzia dał plamę, Jeżewskiemu należy się rewanż - mówi w serwisie ringpolska.pl współpromujący Cieślaka Tomasz Babiloński, który był zawiedziony sposobem rozstrzygnięcia tej walki.
Michał Cieślak nie ma nic przeciwko ewentualnemu rewanżowi z Jeżewskim.
- Rewanż z Nikodemem? Czemu nie?! Wszystko zależy od moich promotorów - mówi pięściarz, cytowany przez serwis ringpolska.pl.
Aktualny rekord 27-letniego pięściarza to 15 zwycięstw. Polak pozostaje niepokonany.
ZOBACZ WIDEO: Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem