Krzysztof Głowacki: Trzymam kciuki za Usyka i liczę na rewanż
- W sobotę będę trzymał kciuki za Olsekdandra Usyka, by jak najdłużej miał mistrzowski pas. Oby w przyszłości doszło do naszego rewanżu - mówi w rozmowie z ringpolska.pl Krzysztof Głowacki, który stracił tytuł mistrza świata na rzecz Ukraińca.
W sobotę na gali w Inglewood w USA Ołeksandr Usyk zmierzy się z Thabiso Mchunu. Będzie to jego pierwsza walka od wrześniowej potyczki na Polsat Boxing Night, podczas której odebrał pas mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej Krzysztofowi Głowackiemu.
- Usyk ma walkę z niezłym zawodnikiem, który też jest mańkutem. Ciekawe, jak sobie z nim poradzi. Osobiście będę trzymał kciuki za Usyka, by miał ten pas jak najdłużej. Oby w przyszłości doszło do naszego rewanżu - mówi Krzysztof Głowacki w rozmowie z serwisem ringpolska.pl.- Usyk jest inteligentny. Dobrze porusza się na nogach. Świetnie zadaje ciosy z każdej płaszczyzny. Mam już plan w głowie, jak zaboksować z nim drugi raz - dodaje.
Aktualny rekord Usyka to 10 zwycięstw i 0 porażek. Głowacki, oprócz porażki z Ukraińcem, na zawodowych ringach aż 26 razy był zwycięski.
ZOBACZ WIDEO: Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy