Albert Sosnowski: najprawdopodobniej stoczę jeszcze jedną walkę

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

- Zawsze mi się marzyło, żeby karierę zakończyć zwycięstwem i najprawdopodobniej stoczę jeszcze jedną walkę - mówi w rozmowie z prostozboku.pl polski pięściarz wagi ciężkiej Albert Sosnowski.

W tym artykule dowiesz się o:

W marcu Albert Sosnowski na gali w Żyrardowie pokonał Andrasa Csomora i ogłosił zakończenie kariery. Później otrzymał jednak ofertę walki z Andrzejem Wawrzykiem na gali Polsat Boxing Night. Pojedynek przegrał. Teraz chciałby wrócić na ring i pożegnać się z kibicami zwycięstwem.

- Najprawdopodobniej stoczę jeszcze jedną walkę. Wtedy będę miał 60 pojedynków, 50 wygranych i spokojnie zawieszę rękawice na kołku - zapowiada Albert Sosnowski w rozmowie z serwisem prostozboku.pl.

- Wydaje mi się, że z taką walką nie będzie problemu, bo wiele osób wyrażało zainteresowanie moją osobą, telewizja Polsat pewnie również będzie chciała w to wejść, więc do ringu jeszcze prawdopodobnie wyjdę - dodaje.

Dla Sosnowskiego nie ma znaczenia, czy jego rywal będzie Polakiem czy obcokrajowcem.

- Chciałbym tylko, żeby rywal miał dodatni bilans i stanowił dla mnie wyzwanie również sportowe, ale chciałbym wygrać tę walkę. Nie mówię tu o niewiadomo jakich nazwiskach z czołówek rankingów – nic z tych rzeczy - podkreśla.

W ostatnich tygodniach grupa Fight Events głośno wyrażała zainteresowanie organizacją walki Alberta Sosnowskiego z Marcinem Najmanem. Na razie taki pojedynek nie został jednak potwierdzony.

Aktualny rekord Sosnowskiego na zawodowych ringach to 49 zwycięstw, 8 porażek i 2 remisy.

ZOBACZ WIDEO: Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy

Źródło artykułu: