Krzysztof Głowacki od początku walki był w natarciu, przez co Hizni Altunkaya zachwiał się po lewym uderzeniu. W drugiej rundzie Turek zapoznał się z deskami. Pojedynek stawał się coraz bardziej jednostronny.
Z minuty na minutę przewaga byłego mistrza świata się zwiększała. "Główka" wrzucał co chwilę wyższy bieg, wobec czego jego rywal dwukrotnie padł na matę.
Gong kończący rundę piątą początkowo uratował przyjezdnego, ale ostatecznie z narożnika został rzucony ręcznik.
Wałczanin powrócił tym samym po porażce z września ubiegłego roku z Ołeksandrem Usykiem. Altunkaya poniósł pierwszą przegraną w zawodowej karierze.
ZOBACZ WIDEO Przedstawiciel ACB zdradził kulisy walki Chalidowa