Krzysztof Głowacki, Deontay Wilder i Tyson Fury "czyści". Nie byli na dopingu
World Boxing Council wraz z agencją antydopingową WADA poinformowały o wynikach listopadowych testów przeprowadzanych przez Clean Boxing Program. Obyło się bez wpadek.
Maciej Szumowski
Newspix
/ KAMIL KRZACZYNSKI
/ Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki (z lewej)
Zabronionych substancji nie znaleziono w próbkach Krzysztofa Głowackiego, Deontaya Wildera i Tysona Fury'ego. Polaka i Amerykanina przetestowano dwukrotnie. Wracający do "poważnego" boksu Anglik musiał poddać się badaniom trzykrotnie.
"Główka" swój poprzedni pojedynek stoczył w ćwierćfinale WBSS. Pokonał Maksima Własowa. W kolejnym starciu zmierzy się w Rydze z Mairisem Briedisem.
Z kolei "Brązowy Bombardier" i "Olbrzym" wyszli do ringu podczas gali w Los Angeles. Po dwunastu rundach ogłoszono remis, w wyniku którego mistrzem świata WBC pozostał Wilder.
ZOBACZ WIDEO: Izu Ugonoh zdradza swoje marzenia. "W pierwszej rundzie walę na deski Joshuę!"