- Artur Szpilka zarzucił mi, że ja jestem nieobiektywny. Artur, ja jestem obiektywny, tylko ty mylisz obiektywizm z kadzeniem - tłumaczy Andrzej Kostyra w najnowszym odcinku swojego videobloga na stronie "Super Expressu".
Ekspert boksu przypomniał 28-letniemu Szpilce, że kiedy życzliwie się wypowiadał na jego temat i komplementował go, to wszystko było w porządku. - Ale obiektywizm, to jest czasami też powiedzenie gorzkiej prawdy. Ktoś ci musiał powiedzieć, że przekroczyłeś granice, że to nie jest tak, jak powinno być. Ktoś musiał powiedzieć ci "no mas" (z hiszp. "więcej nie", "wystarczy"). Mam nadzieję, że to docenisz - dodał dziennikarz.
Przypomnijmy, że Kostyra poświęcił Szpilce jeden z wcześniejszych odcinków videobloga, w którym skrytykował byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej za atak na Tomasza Oświecińskiego na gali KSW 41 ("Szpila" dał się wówczas sprowokować byłemu aktorowi i zrzucił go z krzesła).
- Uderzył ledwie żywego po wycieńczającej walce podstarzałego aktora, który spadł z krzesła. Była to niestety jedyna wygrana walka Szpilki w ostatnich 2 latach i 4 miesiącach. Straciłem sympatię do Szpilki. Niech już idzie do KSW - tak Kostyra skomentował skandaliczne zachowanie pięściarza z Wieliczki.
Szpilka oskarżył wtedy Kostyrę o stronniczość. - On nigdy nie był i nie będzie bezstronnym redaktorem! Czasami jak go słucham, to sam nie wierzę w to, co słyszę. To dwulicowa postać!!! - napisał na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO Szpilka skomentował awanturę na KSW 41
Tak wyglada wersja ktora oficjalnie sie przyjmuje aby nie robic zlego wizerunku dla ksw ale prawda jest taka Czytaj całość