Były czempion powróci do zawodowego ringu po ponad 2,5-letniej przerwie, kiedy to w listopadzie 2015 roku w Duesseldorfie niespodziewanie zastopował Władimira Kliczkę i odebrał mu wszystkie tytuły mistrza świata.
W kolejnych miesiącach wielka sława i pieniądze nie posłużyły jednak Tysonowi Fury'emu, który prowadził niesportowy tryb życia, popadł w depresję i z jego winy odwołano dwukrotnie rewanż z młodszym z braci Kliczków.
Dlatego też jego kolejny rywal ma być dla niego raczej spokojnym testem umiejętności, a nie prawdziwym sprawdzianem. Sefer Seferi to 39-letni Albańczyk, który co prawda legitymuje się niezłym rekordem, ale większość jego rywali to typowi journeymani myślący jedynie o wypłacie.
"Najpoważniejsi" zawodnicy, których "The Real Deal" pokonał, to słabi Laszlo Hubert i Marcelo Ferreira dos Santos. Mieszkaniec Szwajcarii raz jednak zmierzył się z kimś bardziej znanym w Europie. Przegrał przez decyzję z Manuelem Charrem.
ZOBACZ WIDEO Wiadomo, dlaczego Najman nie będzie walczył z Binkowskim. "Zabrakło jednego elementu u Artura"