Eddie Hearn, promotor niepokonanego Brytyjczyka, chce, żeby do pojedynku Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) z Deontayem Wilderem (41-0, 40 KO) doszło dopiero 13 kwietnia 2019 roku. Starcie to miałoby odbyć się na stadionie piłkarskim Wembley w Londynie.
Wstępne założenia zakładały, że walka pomiędzy Joshuą a Wilderem odbędzie się jeszcze w 2018 roku - dokładniej na przełomie października i listopada. Miejscem wielkiego wydarzenia miał być stadion w Cardiff, jednak wygląda na to, że kibice nie doczekają się tego starcia w najbliższych miesiącach.
Anthony Joshua to obecny posiadacz tytułów WBA Super, IBF, IBO oraz WBO w kategorii ciężkiej. Według nieoficjalnych informacji, przeciwnikiem 28-latka w najbliższym pojedynku będzie Aleksander Powietkin (34-1, 24 KO), mistrz WBA Inter-Continental i WBO International w królewskiej dywizji.
Od 17 stycznia 2015 roku Deontay Wilder pozostaje mistrzem WBC w wadze ciężkiej. 32-latek siedmiokrotnie bronił swój pas, nokautując między innymi Artura Szpilkę, Erica Molinę czy Luisa Ortiza. Jeśli do starcia Wildera z Joshuą nie dojdzie w najbliższym czasie, to Amerykanin ma skrzyżować rękawice z Dominiciem Breazealem (19-1, 17 KO).
ZOBACZ WIDEO KSW 44. Martin Lewandowski zaskoczony szybkim skończeniem w walce Bedorf - Pudzianowski