Jesień pod znakiem wielkich grzmotów w wadze ciężkiej. Trzy bokserskie hity z udziałem Polaków

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Adamek
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomasz Adamek

Jesień w polskim boksie zawodowym zapowiada się niezwykle ciekawie. Czołowi pięściarze wagi ciężkiej w Polsce wyjdą do ringów w Stanach Zjednoczonych i w kraju, a kibice już zacierają ręce na hitowe pojedynki.

Pokonać byłego mistrza świata

Adam Kownacki już 8 września w Barclays Center stanie do arcyważnego pojedynku w swojej karierze. Wysoko notowany "Baby Face" zmierzy się na przedmieściach Brooklynu z byłym mistrzem świata federacji IBF, Charlesem Martinem. Rozpędzony nokautami na Arturze Szpilce i Iago Kiladze "Baby Face" postara się zdetronizować "Księcia Charlesa". Dla Kownackiego wygrana może oznaczać nawet przepustkę do walki o mistrzostwo świata. Pięściarz pochodzący z Łomży jest wysoko notowany w rankingach WBC i IBF.

Jego rywal w 2016 roku nie długo cieszył się z mistrzowskiego pasa. Sześć miesięcy po jego zdobyciu w walce z Wiaczesławem Głazkowem, musiał on uznać wyższość Anthony'ego Joshuy. Od jedynej, jak się okazało, porażki minęły już jednak dwa lata, a Martin zdołał zwyciężyć dwa kolejne boje. We wrześniowym starciu nie ma wyraźnego faworyta, ale z pewnością wygrany zrobi olbrzymi krok w swojej karierze, zarówno pod względem sportowym jak i finansowym.

Jak szybki będzie 41-letni Adamek? 

6 października polscy fani powinni ponownie nastawić budziki, jak kiedyś robili to w przypadku walk Andrzeja Gołoty za oceanem. Wtedy do ringu w Chicago po długiej nieobecności powróci Tomasz Adamek. "Góral" odrodzony trzema ostatnimi wiktoriami w Polsce zamierza jeszcze raz spróbować zaatakować szczyt w królewskiej dywizji wagowej. Zadanie jednak będzie należało do skomplikowanych. Jarrell Miller to wielka nadzieja amerykańskiej szkoły boksu, a dodatkowo prowadzony przez słynnego łowcę talentów, Eddiego Hearna, ma zajść na sam szczyt, a przynajmniej spróbować dorównać Anthony'emu Joshui. "Big Baby" ma wszystkie atuty, aby w Chicago rozczarować polską widownię - jest silniejszy, młodszy, ma większy zasięg rąk i w swojej karierze nie zaznał jeszcze porażki. Odpowiedzią na te walory Millera ma być szybkość Adamka, dzięki której wygrywał on już z większymi od siebie, jak choćby z Chrisem Arreolą czy ostatnio z Joeyem Abellem. Czy 41-letniemu byłemu mistrzowi świata ponownie uda się ta sztuka? W wadze ciężkiej wszystko jest możliwe, a Adamek nie mając nic do stracenia może być najtrudniejszą przeszkodą w dotychczasowej karierze niepokornego 30-latka z Brooklynu.

ZOBACZ WIDEO "Popek" w jednym przypadku na pewno zakończy karierę. "To byłaby dla mnie katastrofa mentalna"

Wojna o dominację na polskiej ziemi 

Artur Szpilka kontra Mariusz Wach - to ma być hit jednej z gal KnockOut Boxing Night, zaplanowanej na 10 listopada. O tym starciu huczą już branżowe portale, a obydwaj pięściarze zapowiadają grzmoty w ringu. Choć Szpilka i Wach nie są obecnie w szczytowych miejscach swoich karier, to emocje jakie budzi ich konfrontacja są olbrzymie. Z pewnością emocjonujący pojedynek wypełniłby jedną z największych gal w Polsce, od katowickiego Spodku po trójmiejską Ergo Arenę. Na oficjalne ogłoszenie walki trzeba jeszcze poczekać, ale podtekstów w takim starciu by nie brakowało. Zarówno "Viking" jak i "Szpila" to byli pretendenci do tytułu mistrza świata, obydwaj są również obdarzeni nokautującym ciosem i nie szczędzą sobie słów krytyki, choć raczej nie ma między nimi złej krwi. Wygrany tego starcia z pewnością będzie się liczył jeszcze na świecie, przegrany raczej odejdzie w cień, szukając jeszcze kilku opłacalnych walk do końca swojej kariery.

Źródło artykułu: