Giennadij Gołowkin nokautuje na sparingach. "Sparingpartnerzy padają jak muchy"

Getty Images / Na zdjęciu: Giennadij Gołowkin i Saul Alvarez po ostatnim gongu
Getty Images / Na zdjęciu: Giennadij Gołowkin i Saul Alvarez po ostatnim gongu

Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) już 15 września w Las Vegas przystąpi do rewanżowego starcia z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO). Kazach jest mocno zmotywowany do drugiej walki z "Canelo". Jego sparingpartnerzy mogą się o tym boleśnie przekonać.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeden ze znanych amerykańskich menadżerów, Sam Jones, miał okazję obserwować sparingi z udziałem niepokonanego Gołowkina. Jego zdaniem mistrz świata federacji WBA, WBC i IBO nie ma litości dla swoich sparingpartnerów, których kolejno nokautuje.

- Gołowkin nokautował sparingpartnerów lewym prostym. W życiu nie widziałem tylu porozrzucanych ciał - powiedział Jones. Do tej pory Kazach jest niepokonany na zawodowym ringu, a na 39 pojedynków aż 34 zakończył przez nokaut. O sile jego ciosów przekonali się brutalnie m.in. Grzegorz Proksa czy ostatnio Vanes Martirosyan.

- Widziałem wiele brutalnych sparingów, ale nic się nie może równać ze sparingami Giennadija. Przerażające jest to, że on na sparingach używa ponoć tylko 50 proc. swojej siły. A i tak nikt nie chce z nim sparować. Jego sparingpartnerzy padają jak muchy, jeden nawet po ciosie prostym - dodał Sam Jones.

Jak do tej pory Saul Alvarez jako jedyny postawił się Giennadijowi Gołowkinowi. We wrześniu 2017 roku ich pojedynek uznano za remisowy. Według wielu ekspertów ta walka była najlepszym pięściarskim widowiskiem ubiegłego roku.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]

Komentarze (2)
avatar
Kmż Marcin Pozdro Gorzów
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie Rudy walczył z kontry pare razy zaskoczył Gienada i nic wiecej GGG wygrał tą walke ale nie u sędziów 
avatar
Przemysław Kupczyk
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Postawił się? Gówno prawda …. ocena tej walki jako remisowej to kpina z boksu... Alves przegrał tą walkę … a sędziowie tamtego pojedynku oglądali chyba inną walkę i wydrukowali wynik