[tag=32871]
Adam Kownacki[/tag] swój kolejny pojedynek stoczy 26 stycznia 2019 roku. Jego rywalem będzie doświadczony Gerald Washington, który gabarytami przypomina zawodników posiadających pasy mistrzowskie w królewskiej kategorii wagowej. Polak wyraźnie i głośno zapowiada, że jego celem jest walka o te trofea.
1 grudnia do dziewiątej obrony pasa mistrza świata federacji WBC stanie Deontay Wilder. Rywalem Amerykanina będzie niezwykle barwny i niepokonany na zawodowym ringu Tyson Fury, który będzie starał się powrócić na tron wagi ciężkiej. Walka odbędzie się w Los Angeles w Staples Center.
Ewentualne zwycięstwo "Bronze Bombera" może być bardzo dobrą informacją dla Kownackiego. Jak donosi Przemysław Garczarczyk, "Babyface" może być kolejnym rywalem amerykańskiego mistrza.
- Mam wielu przyjaciół, którzy w przypadku Deontaya Wildera mają wiele do powiedzenia bądź są w gronie jego bliskich doradców. Bardzo prawdopodobne jest, że jeżeli nie dojdzie do walki z Joshuą, to następnym rywalem Amerykanina będzie Adam Kownacki. Liczba potencjalnych rywali bardzo się zmniejszyła, wszystko zamyka się w dwóch nazwiskach - Dominica Breazeale'a i Adama Kownackiego - przyznał w swoim vlogu dobrze poinformowany Garczarczyk.
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Michalczewski: Polski boks jest w kryzysie. My musimy go reanimować