Remis! Hit wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem a Tysonem Furym bez rozstrzygnięcia
Po niezwykle emocjonującej i pełnej zwrotów akcji walce, pojedynek pomiędzy Deontayem Wilderem a Tysonem Furym zakończył się remisem! Tym samym tytuł mistrza świata federacji WBC pozostał u Amerykanina.Dla Amerykanina była to dziewiąta obrona mistrzowskiego tytułu. Tyson Fury starał się ponownie stanąć na szczycie królewskiej kategorii wagowej. Brytyjczyk w 2015 roku dość niespodziewanie pokonał Władimira Kliczkę zdobywając mistrzowskie pasy. Faworytem bukmacherów przed walką był Wilder.
Zarówno obrońca tytułu jak i "Olbrzym z Wilmslow" zaprezentowali się bardzo efektownie wychodząc do ringu. Tyson Fury bardzo pewny siebie skakał i śpiewał razem z brytyjskimi kibicami natomiast Amerykanin przyodział bardzo efektowny strój z piórami oraz koroną na głowie.
Spokojny początek pojedynku
Deontay Wilder rozpoczął pojedynek od agresywnych ataków, jednak Fury neutralizował zagrożenie przyklejając się do rywala. Brytyjczyk starał się ustawiać ataki lewym prostym, co pozwoliło mu pod koniec pierwszej rundy ulokować mocny prawy na głowie przeciwnika, który wyraźnie nim wstrząsnął. Druga odsłona to w głównej mierze walka w dystansie, "Bronze Bomber" akcją lewy-prawy próbował dostać się do szczęki Fury'ego jednak większość jego ciosów pruła powietrze.
Amerykanin po raz pierwszy w karierze mierzył się z tak wysokim zawodnikiem. Brytyjczyk umiejętnie korzystał ze swoich warunków fizycznych bijąc prostymi, a w chwili zagrożenia klinczując. "Olbrzym z Wilmslow" momentami prowokował Wildera opuszczając ręce bądź chowając je za plecami, jednak nie wyprowadzało to obrońcy tytułu z równowagi.
W piątej rundzie Deontay Wilder nadal starał się trafić obszernym prawym Fury'ego, który umiejętnie balansem tułowia unikał tych ciosów. Więcej uderzeń w pierwszej części pojedynku wyprowadzał pretendent do tytułu mistrza. Nad prawym okiem Amerykanina po jednym z prawych pojawiła się opuchlizna. Po pięciu rundach 36. uderzeń spośród 138. Fury'ego wylądowało na głowie Wildera natomiast "Bronze Bomber" trafił Brytyjczyka zaledwie 22. razy wyprowadzając przy tym 171. uderzeń.
Fury dwukrotnie na deskach! Świetna postawa obu pięściarzy
Druga połowa walki miała być momentem, w którym dominacja 33-letniego obrońcy tytułu będzie się zwiększać. Niestety dla niego, w siódmej i ósmej rundzie nadal nie potrafił on znaleźć recepty na niewygodny styl walki pretendenta. W dziewiątym starciu dysponujący niesamowitą siłą Wilder zdołał powalić na deski Fury'ego po mocnym lewym. Brytyjczyk wstał na osiem i dość szybko doszedł do siebie. W późniejszej części rundy były mistrz świata prowokował "Bronze Bombera" do tego, aby ten kontynuował on swój atak.
Dziesiątą odsłonę bardzo dobrze rozpoczął Tyson Fury, który umieszczał liczne ciosy proste na głowie Wildera. Pod koniec rundy doszło do wymiany ciosów, którą zakończył skutecznie Fury, Brytyjczyk zdążył jeszcze sprowokować po gongu Amerykanina.
Ostatnia runda to dawka niezwykłych emocji. Deontay Wilder trafił wyczekiwanym przez całą walkę obszernym prawym, po którym Fury osunął się na deski. Wydawało się, że Brytyjczyk nie ma szans powstać, jednak udało mu się to na dziewięć i zdołał kontynuować pojedynek. Amerykanin ponowił swój atak jednak Fury skutecznie klinczował i nie pozwolił ponownie posłać się na deski.
Po niezwykle emocjonujących i świetnych dwunastu rundach sędziowie orzekli remis punktując: 115-111 dla Wildera, 114-110 dla Fury'ego oraz 113-113.
ZOBACZ WIDEO: Hołowczyc o Orlenie wspierającym Kubicę: To dobrze wydane pieniądze. Znak na bolidzie to coś dużego
Oglądaj Polsat Boxing Night w WP Pilot
-
Penhal Zgłoś komentarz
dla Widera Gdyby Tyson nie zaliczył nokdaunu w 12 rundzie to 115-114 mogło by być dla niego.Ale remis jest sprawiedliwy. Przy pierwszym nokdaunie runda nie była dla Widera 2 punktami. -
Mariusz Mariusz Zgłoś komentarz
Wilder wygrał przez KO. Tam przy drugim, sędzia liczył do 20 i pozwolił wstać przy 19. ..do 8miu ma być na nogach. w 8-ej sekundzie liczenia Fury nucił Sweet Home Alabama -
Błażej Mania Zgłoś komentarz
czym był. Takie pacnięcie w tył głowy pochylonego Tysona po prostu dogięło go do maty, ale pozwolił się wyliczyć w spokoju. Po drugim nokdaunie tylko on był w stanie wstać po tym ciosie, każdy inny bokser świata już by nie wstał. Szkoda, bo spokojnie wygrał 9 z 12 rund. -
Klemek Zgłoś komentarz
Brawo Fury, wrócił po 3 latach i walczył z MS jak równy z równym. Remis chyba sprawiedliwy, choć liczyłem że wygra Fury 1 pkt -
nalesnix Zgłoś komentarz
Prawdziwymi wygranymi są bukmacherzy i promotorzy bo przecież musi dojść do walki Wildera z AJ -
eksznafca Zgłoś komentarz
Fury. Punktacja 115-111 dla Wildera to... skandal. -
john sercatino Zgłoś komentarz
z 12 zeby nie leżał na deskach w 12 rundzie wygrał by zdecydowanie.fury.tak własnie fury wygrał z kliczka licza sie czyste ciosy a nie machanie rekoma , co z tego ze wilder machał jak nie mógł trafic. jak dla mnie fury wygrał to walke , ale remis mazna zaakceoptowac tym bardziej ze walka była w USA. -
k73 Zgłoś komentarz
to opublikują, chętnie poczytam... Co do walki: ciężko wypunktować walkę, w której 90% ciosów sfrustrowanego punchera śmiga w powietrzu, a który sam co jakiś otrzymuje plombę. Fury jako bokser był dziś lepszy, a z kilkuset niecelnych zamachowych ciosów Wildera dwa spowodowały zamroczenie i deski Furego. -
zens Zgłoś komentarz
115-111,110-114 . Czy uważasz że sędzia może się pomylić o 8pkt. - TAK , NIE. -
Mangustyn Zgłoś komentarz
Fury pokazał jakość, szkoda tylko tych dwóch potknięć... Warto było wstać rano nieco wcześniej. -
Syki Zgłoś komentarz
Spinacie sie wszyscy pojedynkiem, a prawdziwym zwyciezca zostala mafia, ktora ustawila to spotkanie na remis.... boks na najwyzszym poziomie juz dawno przestal byc sportem. -
--iki-- Zgłoś komentarz
uciekania ale tez otrzymal ostrzezenie ze ze wilder to nie stary i niedolezny kliczko ktory jak nie mial przewagi zasiegu to juz nie trafial wcale. Wilder zrobil to co do niego nalezalo - szkoda tylko ze pod koniec zabraklo szczescia aby to zakonczyc przed czasem bo fury byl kompletnie zamroczony. Wilder pokazal ze jest najlepszym mistrzem na swiecie bo jako jedyny mistrz wszedl z innym niepokonanym mistrzem ktory nigdy nie stracil walce swoich pasow i nie dal mu sie pokonac - czy Fizolka AJ stac na taka walke z furym szczerze bardzo watpie. To co pokazli obaj panowie spowodowalo duzy problem dla herna bo teraz ma juz dwoch piesciarzy w top3 z ktorymi strach jest wystawic aj bo szansa przegranej jego sztucznie pompowanego balonika sa bardzo wysokie ! -
Patryk Paweł Biskupski Zgłoś komentarz
Generalnie powinno się zrobić unifikację i walkę Wilder-Joshua! To by było coś!