Oscar De La Hoya o trzeciej walce Alvareza z Gołowkinem. "Trzeba będzie znokautować, żeby wygrać"
Szef Golden Boy Promotion, Oscar De La Hoya, przyznaje, że w ewentualnej trzeciej walce Saul Alvarez będzie musiał wygrać przed czasem z Giennadijem Gołowkinem.
Meksykanin w minioną sobotę stoczył swój 54. pojedynek na zawodowym ringu. "Canelo" zdobył regularny pas mistrza świata federacji WBA w wadze super średniej pokonując przez TKO w 3 rundzie Rocky Fieldinga.
Po pojedynku promotor pięściarza - Oscar De La Hoya przyznał, że jego pięściarz kolejny pojedynek stoczy 4 maja, w przeddzień meksykańskiego święta Cinco De Mayo. Rywalem Alvareza będzie właśnie Gołowkin bądź Daniel Jacobs.
- Myślę, że różnica będzie taka, że tym razem ktoś zostanie znokautowany. Znają już teraz swoje style. Po pierwszej walce ludzie mówili, że wygrał "GGG", bo szedł do przodu i był agresywny. Powiedziałem więc "Canelo", że musi zastraszyć tego, który straszy. Jeśli dojdzie do trzeciej walki, to nie będzie miejsca na decyzję sędziów, nic z tych rzeczy. Trzeba będzie znokautować, żeby wygrać - oznajmił De La Hoya cytowany przez portal bokser.org.
ZOBACZ WIDEO DSF 18: Piorunujący nokaut Sarary. "To nie są szachy, my chcemy urwać sobie głowy"