[tag=15527]
Krzysztof Zimnoch[/tag] w ostatnim czasie bardzo głośno wypowiada się o chęci rywalizacji z Arturem Szpilką. Do pojedynku obu pięściarzy miało dojść już kilka lat temu, jednak obie strony nie zdołały dojść do porozumienia. Zimnoch zdecydował się przejść na głodówkę, która trwała 6 dni, aby wymusić na Andrzeju Wasilewskim walkę ze "Szpilą".
O poczynaniach pięściarza w rozmowie z PoGongu wypowiedział się jego były promotor - Tomasz Babiloński, który mówi, że zrobiło mu się żal Zimnocha, gdy usłyszał o jego czynach.
- Głodówka? Gdy o tym usłyszałem, od razu mi się go żal zrobiło. Takie wołanie o pomoc do niczego nie prowadzi. To jest słabe. Krzysiek powinien dogadać się z mniejszym promotorem i boksować za tzw. frytki, żeby się odbudować - stwierdził promotor.
ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk: Ciężko jest być cały czas na topie. Presja ludzi jest ogromna
Zobacz także: Czy Adam Kownacki ma szanse na mistrzostwo świata? Fachowcy mają wątpliwości
Tomasz Babiloński odniósł się także do słów Zimnocha, który w magazynie "Ring" przyznał, że nie potrzebuje walki na przetarcie przed rywalizacją ze Szpilką.
- Nie wyobrażam sobie, żeby Andrzej Wasilewski zgodził się teraz na walkę Zimnocha ze Szpilką. Choćby ze względu na zdrowie Krzyśka, który przespał półtora roku. Za długo myślał, odpoczywał i teraz jest na początku kariery. Żaden promotor nie da nieaktywnemu Krzyśkowi walki ze swoim zawodnikiem. Tym bardziej, że jest on wolnym strzelcem, który dzisiaj jest, a jutro go nie ma. Kto siedzi w tym biznesie, mniej więcej wie, ile kosztują rywale w wadze ciężkiej. Szkoda, że Zimnoch po walce z Abellem nie chciał z nami dalej współpracować, bo powinien wtedy boksować. Nie mówię o walkach na przetarcie z zawodnikami, którzy przewracają się o własne nogi. Powinien stoczyć jedną-dwie mniej płatne walki, odbudować się i dopiero mówić o pojedynku ze Szpilką - zakomunikował Babiloński.
Tydzień temu, Tomasz Babiloński zaoferował walkę Krzysztofowi Zimnochowi w kwietniu na jednej z jego gal. Promotor przekonywał, że żadna głodówka nie jest potrzebna pięściarzowi. Zimnoch zakomunikował, że nie skorzysta z oferty swojego byłego promotora.
Zobacz także: Hearn wypowiedział się krytycznie o Wilderze. "Jeden z najłatwiejszych przeciwników dla Joshuy"
A tak na marginesie chłopie gdzie ty pasujesz,