Millerowi szans na zwycięstwo nie dają jednak bukmacherzy. Ci wyraźnego faworyta widzą w Joshui, który 1 czerwca zadebiutuje na ringu w Stanach Zjednoczonych.
Do pierwszej konferencji prasowej dojdzie w Nowym Jorku. Spotkanie dwóch bohaterów gali w Madison Square Garden zapowiada się ciekawie, zwłaszcza, że pretendent do tytułów podgrzał atmosferę i w rozmowie ze "Sky Sports" przyznał, że zamierza wytrącić z równowagi złotego medalistę olimpijskiego z Londynu.
Zobacz także: Deontay Wilder wróci na ring 18 maja
- Nie jestem pewien, ile wytrzyma. Zobaczycie, pęknie jak jajko, gwarantuję wam. To jest boks, to jest cierpienie. Nie ma w tej zabawie niczego miłego. Liczy się ciężka praca i robienie wszystkiego, co możesz, żeby wygrać - powiedział Jarrell Miller.
Amerykanin po drodze do starcia z Anthonym Joshuą pokonał m.in. Tomasza Adamka i Mariusza Wacha. Pięściarz z Brooklynu 20 z 23 pojedynków zwyciężył przez nokaut, a jego sparingpartnerem jest Adam Kownacki.
Co ciekawe, Joshua i Miller już raz spotkali się twarzą w twarz. W lipcu ubiegłego roku "Big Baby" niespodziewanie pojawił się na konferencji prasowej przed starciem mistrza z Aleksandrem Powietkinem i wówczas pięściarzy musiał rozdzielać promotor Eddie Hearn.
Oto wideo z tamtego zajścia:
ZOBACZ WIDEO: Daniel Omielańczuk o walce Strusa. "Trochę go przewieźli z werdyktem"