Dariusz Michalczewski odwołał swoją galę. Były pięściarz wyjawił przyczyny
Dariusz Michalczewski planował zorganizowanie gali w Gdańsku pod koniec marca. Ostatecznie impreza została odwołana, a były pięściarz wytłumaczył powody takiej decyzji.50-latek w rozmowie z "Gazetą Pomorską" poinformował o powodach takiej decyzji. - Złożyło się wiele wątków, ale odwołujemy galę przede wszystkim z powodu braku porozumienia z telewizją Polsat. Nie wiem, dlaczego, ale podobno zmieniła im się ramówka i nie chcieli wyemitować gali na otwartym kanale. Potem, jak w dominie, posypało się wiele innych rzeczy - tłumaczył Michalczewski.
Czytaj też:
-> Artur Szpilka w coraz lepszej formie. "Zjechał ponad 5 kg po trzech dniach"
-> Anthony Joshua - Ołeksandr Usyk wiosną 2020 roku. Tego oczekuje promotor Eddie Hearn
Pierwotnie gala miała odbyć się 8 grudnia, jednak została przełożona ze względu na śmierć Andrzeja Gmitruka. Głównymi bohaterami "Urban Jungle" mieli być Izu Ugonoh i Kamil Łaszczyk. Ponadto zapowiadano pojawienie się Nikodema Jeżewskiego, Mariusza Wacha czy Przemysława Opalacha. Ich rywalami mieli być utalentowani przyjezdni promowani przez Erola Ceylana, biznesowego partnera Dariusza Michalczewskiego.
Nie wiadomo, czy zmianie ulegnie jedynie data i miejsce imprezy, czy "Tiger Promotions" zakończy swój żywot jeszcze przed oficjalnym debiutem.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Akcja na Nanga Parbat? To był wielki i heroiczny wyczyn
-
POMOC DLA OLKA Zgłoś komentarz
To Izu znów nie powalczy. Czyżby koniec kariery bokserskiej Izu? -
--iki-- Zgłoś komentarz
Polsat to księstwo delfina korony słonecznej i nikomu poza nim nie wolno transmitować na otwartym kiedy janusze "paczą" -
OSKAR_B Zgłoś komentarz
Mike Tyson nokautował przeciwników przed 1990 rokiem. Najmanowi zdyskwalifikował Molinę, dzwoniąc przez cały tydzień do Wielkiej Brytanii, bo Molina po dyskwalifikacji walczył 2 razy i pewnie gdyby nie ,,model" to by doleciał, a tak można gdybać czy walka Molina-Wach uratowałaby galę, która miała potencjał na papierze. Afera z Balskim czy blokowanie bokserów walczących na gali Najmana(Izu,Wach, Dąbrowski, Piątkowska,wyjątek teraz-Talarek) pokazuję, że ,,gość" chce mieć monopol na gale bokserskie w Polsce i wybiera swoim podopiecznym ,,łatwe scenariusze": czemu do tej pory nie odbyła się walka rewanżowa Brodnicka-Piątkowska?Po prostu pan ,,model" wie, że jego ,,Ewa" dostałaby ,,bęcki" od Piątkowskiej.Tak samo może być z Michalczewskim, bo gość mógłby robić na antenie ,,modela" gale lepsze niż jego ,,Ostatnie tańce". Jechał po gali Najmana jako dziennikarz, a sam zrobił galę w niewybudowanej hali i nagle ,,zonk", bo w nie oddanej do użytku hali nie można walczyć.Śmieszy mnie opowiadanie jaki to profesjonalista z niego, jak dobiera zawodnikom rękawice czy śmiał się, że Buffer zapowiadał u Najmana, tylko jak on nie był dla niego konkurencją, to po co dzwonił do Wielkiej Brytanii, aby zablokować Molinę? Ja na miejscu Michalczewskiego nie składałbym ,,broni", bo nowa krew jest potrzebna wśród polskich promotorów, a ,,model" widzi, że Adamek nie chce mu już wychodzić do ringu i ma problem, bo ile gal da się zbudować na ,,Góralu", wiec trzeba ,,torpedować konkurencję". Ja trzymam kciuki, aby Michalczewski dał radę i zorganizował swoją galę. Szanuję go za to, że chciał dać Izu niepokonanego Mistrza Europy, a nie tak jak ,,model" Adamkowi ,,pielęgniarza" z USA.