Piotr Jagiełło, dziennikarz TVP Sport, poinformował, że Głowacki za najbliższy pojedynek może zarobić pieniądze, jakich nie dostał jeszcze za żadną z dotychczasowych walk.
"Z naszych informacji wynika, że triumfator czerwcowej batalii zarobi 400 tysięcy dolarów "podstawy" i otrzyma bonus na kwotę, uwaga, 600 tysięcy. Cała gaża wygranego zamknie się więc w kwocie miliona dolarów. A w finale stawka będzie jeszcze pomnożona" - napisał Jagiełło.
Zobacz także: Anthony Joshua sensacyjnie pokonany
Stawką pojedynku Głowackiego z Briedisem będzie należący do Polaka tymczasowy pas federacji WBO oraz pas WBC Diamond w wadze junior ciężkiej. Na tej samej gali w Rydze dojdzie także do drugiego starcia półfinałowego, w którym Yunier Dorticos zmierzy się z Andrew Tabitim.
Krzysztof Głowacki w ćwierćfinale pokonał na punkty Maksima Własowa. Za pojedynek z Rosjaninem 32-latek zgarnął łącznie 400 tysięcy dolarów.
Zobacz także: Ruiz Jr wysoko notowany w cenionym rankingu
ZOBACZ WIDEO KSW 49. Akop Szostak załamany po porażce. "Nie wiem co dalej z moją karierą"