- Zaraz po walce nie wiedział gdzie jest. Patrzył na sędziego, który zadawał mu pytania, czy może kontynuować walkę. Odpowiedział, że tak, ale tak naprawdę nie wiedział co się z nim dzieje - podkreślił Eddie Hearn, cytowany przez "The Sun". Angielscy dziennikarze ujawnili także, że u Anthony'ego Joshuy zdiagnozowano po walce wstrząśnienie mózgu.
Sam Hearn przyczyn porażki swojego podopiecznego dopatrywał się w zbyt długiej przerwie od ostatniej walki. - Trudno wejść do ringu po ośmiu miesiącach. Miał powalczyć już w kwietniu, ale nic z tego nie wyszło - podkreślił menedżer Joshuy.
Przypomnijmy, że według wstępnych planów w 2019 roku Joshua miał zmierzyć się z Jarrellem Millerem. U Amerykanina wykryto jednak niedozwolone środki. Dlatego promotorzy Brytyjczyka zdecydowali się na walkę z Andy Ruizem jr i przeliczyli się.
ZOBACZ WIDEO KSW 49. Martin Zawada pokonał legendę MMA! "Na co dzień jestem kierowcą autobusu"
Czytaj także: mistrzowska szansa przed Adamem Kownackim oddala się
W Nowym Jorku Meksykanin zaskoczył cały świat boksu zawodowego. Co prawda w trzeciej rudzie został posłany na deski przez Joshuę. Otrząsnął się jednak i przejął inicjatywę.
W siódmej rundzie sam dwukrotnie posłał na deski Brytyjczyka. Za drugim razem sędzia zakończył pojedynek. Tym samym Meksykanin sensacyjnie został mistrzem świata federacji WBA, WBO, IBF i IBO w królewskiej kategorii.
Czytaj także: Dereck Chisora potwierdził walkę z Arturem Szpilką