Głowacki - Briedis. Michalczewski: To rozstrzygnięcie tak nie może zostać

Dariusz Michalczewski jest zbulwersowany tym, co 15 czerwca wydarzyło się w Rydze podczas walki Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem. Były mistrz świata twierdzi, że werdykt pojedynku musi zostać zmieniony.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Dariusz Michalczewski Newspix / WOLF / Na zdjęciu: Dariusz Michalczewski
- Jeżeli taka decyzja pozostanie, to jest to wielki skandal z dużą szkodą dla boksu światowego - powiedział Dariusz Michalczewski w rozmowie z Andrzej Kostyrą w jego videoblogu. - To rozstrzygnięcie tak nie może zostać, musi być decyzja zmieniona - dodał.

Michalczewski nie krył swojego oburzenia zachowaniem sędziego ringowego, Roberta Byrda. Promotor Izu Ugonoha nie pozostawił tez suchej nitki na Mairisie Breidisie, którego zachowania nie można określić jako sportowe.

Zobacz także: Chisora szykuje się na Szpilkę

- Tego tak nie można zostawić. To jest antyreklama dla boksu. Co to znaczy, że on dostaje z łokcia w łeb i ma 5 minut... Nie ma takich zasad. Jak on ma wygrać dalej? Dla mnie to jest wielki skandal, coś niesamowitego. Ja nie wiem, czy ten Głowacki by z nim wygrał czy przegrał, ale ten go specjalnie sfaulował. To jest bandytka, ulica - wyznał Michalczewski.

"Tiger" twierdzi również, że Krzysztof Głowacki popełnił błąd, podnosząc się z desek ringu po brutalnym faulu łokciem przeciwnika.

Zobacz także: Kownacki spotkał się z Arreolą na konferencji

ZOBACZ WIDEO Głowacki - Briedis. Sauerland twierdzi, że sędzia popełnił tylko jeden błąd
Czy zgadzasz się ze zdaniem Dariusza Michalczewskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×