Już przed walką byłego rywala Witalija Kliczki z Arturem Szpilką szef grupy Matchroom Boxing zapowiadał, że zwycięzca konfrontacji w następnym starciu skonfrontuje się z Josephem Parkerem. Po gali w Londynie dodał, że do potyczki ma dojść jesienią.
Dereck Chisora z Nowozelandczykiem miał się zmierzyć już w kwietniu. Obóz byłego czempiona WBO stracił jednak cierpliwość do obozu reprezentanta Wielkiej Brytanii, który przeciągał negocjacje.
"Del Boy" uważał jednak wtedy, że konkurent się wystraszył. - Po prostu się ob...ł. Wiedząc, że przed nim walka ze mną, wziął zbyt dużą dawkę środków przeczyszczających. Nie był na to gotowy, musi dostać więcej czasu - tłumaczył.
ZOBACZ WIDEO Walka Mariusza Wacha odwołana. "Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa"
Joseph Parker stara się teraz odbudować swoją pozycję w wadze ciężkiej. Pięściarz utracił pas mistrza świata na rzecz Anthony'ego Joshuy, a w kolejnej potyczce uległ na punkty również Dillianowi Whyte'owi.
W poprzedniej walce, na gali w Providence 29 czerwca, pewnie pokonał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Alexa Leapaia.
Zobacz także:
-> Awans Derecka Chisory i spadek Artura Szpilki w rankingu Boxrec
-> Efe Ajaba przetestowany. Trudna walka wielkiej nadziei wagi ciężkiej