Rodzina Patrick Day'a przeżywa trudne chwile. Po tragicznej śmierci boksera jego najbliżsi postanowili założyć internetową zbiórkę, by w ten sposób pozyskać kwotę 11 500 funtów niezbędnych do sfinansowania pogrzebu. Jak informuje "The Sun", z pomocą przyszedł Jermell Charlo, który przekazał pieniądze na ten cel.
Charlo to mistrz świata federacji WBC w wadze junior średniej. Amerykanin bez chwili zawahania zdecydował się na taki gest i poszedł w ślady Floyda Mayweathera Jr, który w 2011 roku sfinansował pogrzeb swojego byłego rywala - Genaro Hernandeza. Ten zmarł na raka.
Day zmarł w środę 16 października w skutek obrażeń po walce z Charlesem Conwellem. Lekarze przez cztery dni walczyli o jego życie. Rokowania nie były zbyt optymistyczne. Bokser przeszedł operację mózgu, ale urazy były na tyle rozległe, że nie wybudził się ze śpiączki. Jego stan oceniano jako "ekstremalnie krytyczny", a medycy mówili rodzinie Day'a, by przygotowała się na najgorsze. Bokser miał 27 lat.
Patrick Day walczył z Charlesem Conwellem na gali w Chicago, na której największym wydarzeniem było starcie Ołeksandra Usyka z Chazzem Witherspoonem. Niepokonany dotąd Conwell zdominował w ringu swojego rywala. Kibice zobaczyli aż trzy nokdauny. 27-latek stracił przytomność i nie było z nim żadnego kontaktu.