Boks. Wielkie zamieszanie: odrzucili apelację Krzysztofa Głowackiego, ale walka się odbędzie!

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki

Z najnowszych informacji wynikało, że jednak nie będzie drugiej walki Krzysztof Głowacki - Mairis Briedis. Tak zdecydował szef federacji WBO. Niedługo później komitet jednak znowu zmienił decyzję.

W tym artykule dowiesz się o:

W boksie niczego nie można być pewnym, o czym przekonaliśmy się w sobotę. Najpierw Polskę obiegła informacja, że federacja WBO uznała protest ws. walki Krzysztof Głowacki - Mairis Briedis i nakazała jej powtórzenie. Łotysz dostał na to 120 dni. Radość jednak nie trwała długo.

Boks. Krzysztof Głowacki o decyzji ws. walki z Mairisem Briedisem. "Cieszę się jak dziecko" >>

Kilka godzin później okazało się, że nic z tego. Prezes wspomnianej federacji nie zgodził się z decyzją komitetu, który rozpatrywał sprawę. Informował o tym dziennikarz Przemek Garczarczyk.

Zaskakujące informacje potwierdzał portal boxingscene.com. Fernando J. Gierbolini poinformował, że od jego decyzji nie ma odwołania.

- Komitet nie jest właściwym organem do unieważniania wyniku walki. Z całym szacunkiem, ale nie zgadzam się z ich decyzją. Nakazanie stoczenia drugiej walki nie tylko wpłynęłoby na finał turnieju WBSS, ale także na osoby trzecie, jak Yunier Dorticos - komentuje Gierbolini w boxingscene.com.

Na tym jednak sprawa się nie skończyła. W federacji WBO zrobił się wielki chaos, bo komitet sprzeciwił się prezesowi i zmienił jego decyzję!

Boks. "W Afryce jeszcze nie byłem". Krzysztof Głowacki o walce o pas WBC >>

Na razie niczego nie można być pewnym, bo sprawa jest dynamiczna i zmienia się co chwilę. Obecnie jednak wrócono do punktu wyjścia, co oznacza, że Briedis ma 120 dni, aby drugi raz zmierzyć się z Głowackim.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Mamed Chalidow opowiedział o zatrzymaniu, poruszające słowa gwiazdy KSW

Źródło artykułu: