Boks. "20 minut walki z cieniem". Artur Szpilka trenuje jak szalony

Artur Szpilka realizuje swoją zapowiedź powrotu do wagi junior ciężkiej. "Masz chyba dwie walki z cieniem za dużo. Co zrobić?!" - mówi bokser na nagraniu zamieszczonym na Twitterze.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Artur Szpilka Newspix / Michał Stawowiak / Na zdjęciu: Artur Szpilka
Były pretendent do tytuł mistrza świata wagi ciężkiej, Artur Szpilka, nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Bokser z Wieliczki niedawno podjął decyzję o powrocie do kategorii junior ciężkiej (z limitem do 90,719 kilogramów) i konsekwentnie - w nieprawdopodobnie szybkim tempie - realizuje cel.

"Po treningu, ponieważ nie mogę biegać, robię sobie 20 minut walki z cieniem. Chociaż koledzy po fachu mówią mi: 'Ty masz chyba o dwie walki z cieniem za dużo'. Ja mówię: Co zrobić?! Co zrobić?!" - zdradza "Szpila" na nagraniu opublikowanym na swoim twitterowym koncie.

"Bo ciepło i wygodnie" - odpowiedział pięściarz na pytanie jednego z internautów, dlaczego trenuje w rajtuzach.

ZOBACZ: Boks. "Walka trwa cały czas". Artur Szpilka chudnie w oczach >>

30-letni Szpilka skutecznie zabrał się do zbijania wagi (podczas ostatniego występu w kat. ciężkiej ważył 102,5 kg - więcej TUTAJ). Sportowiec jest cały czas w intensywnym treningu, ale także pilnuje odpowiednio zbilansowanej diety. Efekty są znakomite, bo sylwetką nie przypomina już zawodnika wagi ciężkiej. Jak dotąd nie ma żadnych informacji na temat kolejnej walki "Szpili".

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (newsy): Sowiński poznał rywala, kolejne nazwisko na FEN 27
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×