Sytuacja z obowiązkową obroną "AJ'a" była znana już przed walką. Ołeksandr Usyk przechodząc do wagi ciężkiej i pokonując Chazza Witerspoona stał się pretendentem nr 1 do tytułu World Boxing Organization.
Jeśli obóz Anthony'ego Joshuy nie przystąpi do walki z Ukraińcem, to Anglikowi zostanie odebrany pas mistrzowski federacji WBO. Co ciekawe, w kolejce na walkę z czempionem, tyle, że z ramienia federacji IBF, czeka też Kubrat Pulew.
Zobacz także: Znakomity nokaut Artura Sowińskiego (wideo)
Paco Valcarcel, z ramienia WBO, napisał po zwycięstwie Joshuy na Twitterze: "Teraz pora na obowiązkowe obrony".
Ołeksandr Usyk to, podobnie jak Joshua, mistrz olimpijski z Londynu. Ukrainiec w poprzednich latach kompletnie zdominował kategorię cruiser i dlatego zdecydował się na przejście do wyższej wagi.
Zobacz także: KSW 53 w marcu w Łodzi
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): brutalny nokaut Kazieczki na KSW 52, teraz chce walki o pas