Boks. Ołeksandr Usyk odpowiedział Fury'emu: Tyson, nie płacz

Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Ołeksandr Usyk
Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Ołeksandr Usyk

Ołeksandr Usyk nie pozostał dłużny Tysonowi Fury'emu, za to, iż ten nazwał go "leszczem" kiedy federacja WBO umieściła go na 1. pozycji w swoim rankingu. Były dominator kategorii cruiser niedługo może zawalczyć o pas w wadze ciężkiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Fury'emu nie spodobało się to, że WBO umieściła Ołeksandra Usyka na pozycji obowiązkowego pretendenta do tytułu i  usunęła go z zestawienia w związku z walką o pas mistrza świata WBC z Deontayem Wilderem. Wówczas Brytyjczyk na Twitterze dał upust swojej złości, nazywając Usyka "leszczem".

Na tę zaczepkę mistrz olimpijski odpowiedział, zamieszczając zdjęcie z Furym na Instastory z dopiskiem: "Tyson, nie płacz". Ołeksandr Usyk po wywalczeniu wszystkiego co mógł w wadze junior ciężkiej, w październiku 2019 roku zadebiutował w królewskiej kategorii wagowej i bez problemu rozprawił się w Chicago z Chazzem Witherspoonem.

Zobacz także: To była najbardziej krwawa walka Conora McGregora (wideo)

Kolejnym rywalem boksera z Ukrainy ma być Dereck Chisora, a stawką ich pojedynku może być wakujący tytuł federacjo WBO, jeśli zrzeknie się go Anthony Joshua, przystępując do walki z Kubratem Pulewem.

Zobacz także: Kolejna walka Saula Alvareza 2 maja w Las Vegas

ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Ekstremalne przygotowania do Rajdu Dakar. Trwają cały rok

Komentarze (1)
Miko555
11.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wystarczy zrobić furory w wadze cruiser i pokonać ślamazarnego Witherspoona, (który miał na przygotowanie się do walki kilka dni) żeby zasłużyć na walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Czytaj całość