Boks. "Tym razem nie będzie mógł wstać". Deontay Wilder przestrzega Fury'ego

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Deontay Wilder
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Deontay Wilder

Deontay Wilder (42-0-1, 41 KO) twierdzi, że będzie znakomicie przygotowany do walki rewanżowej z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) 22 lutego w Las Vegas. - Tym razem to inna historia - twierdzi "Brązowy Bombardier".

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszej walce Wildera z Furym, 1 grudnia 2018 roku w Los Angeles, sędziowie orzekli remis i pas pozostał na biodrach Amerykanina. Mistrz świata federacji WBC do tej pory 10 razy udanie bronił tytułu w wadze ciężkiej.

- Jestem przygotowany bardziej niż kiedykolwiek na tę walkę - powiedział Deontay Wilder na konferencji prasowej. - To niedokończony biznes. Ponieważ Fury jest w WWE, dopilnuję, żeby został wyrzucony z ringu, a może nawet padnę z łokciem z górnej liny.

Zobacz także: UFC 246. Rekordowa kasa dla Conora McGregora

Wilder do tej pory wygrał 42 z 43 pojedynków, w tym 41 przez nokaut. W 2019 roku po jego ciosach padali na deski Dominick Breazeale i Luis Ortiz. - Znokautowałem go już w pierwszej walce, tym razem znów to zrobię i nie będzie mógł wstać - dodał pewny siebie pogromca Artura Szpilki.

Oto spotkanie twarzą w twarzą Wildera z Furym przed rewanżem:

Zobacz także: Paweł Mikołajuw wznowił treningi (wideo)

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne

Źródło artykułu: