16 dni temu (9 marca) Anthony Joshua spotkał się z księciem Karolem. U tego drugiego właśnie wykryto obecność koronawirusa (więcej szczegółów TUTAJ >>), dlatego angielski pięściarz otrzymał wiadomość od służb medycznych, że musi poddać się kwarantannie. - Anthony oczywiście poddał się procedurom i zastosował do wszelkich zaleceń - podkreślił w mediach rzecznik właściciela czterech pasów mistrzowskich federacji: WBA, WBO, IBF oraz IBO.
Joshua czuje się dobrze, nie ma żadnych niepokojących objawów. - Spokojnie czeka na rozwój wypadków - dodał rzecznik.
Przypomnijmy, że Joshua miał 20 czerwca walczyć z Kubratem Pulewem. Z powodu światowej epidemii organizatorzy pojedynku postanowili go przenieść. Na razie nie podali konkretnego terminu.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Bułgar chciał walczyć we wcześniej zaplanowanym terminie, nawet jeżeli wydarzenie odbyłoby się bez udziału publiczności. Takiej propozycji nie przyjął Joshua. - Walka bez kibiców jest pozbawiona sensu - odpowiedział.
Teraz Joshua został odcięty od świata zewnętrznego. Nie może trenować ze swoim sztabem szkoleniowym, nie może wychodzić na zewnątrz. - Jeżeli nadal będzie się dobrze czuł, a na to oczywiście liczymy, to będzie trenował w domowej siłowni - dodał jego rzecznik prasowy.
Wielka Brytania jest jednym z bardziej dotkniętych krajów epidemią koronawirusa - zanotowano już (stan na 25.03.) ponad 8 tysięcy przypadków. Ponad 400 osób zmarło.