"Ten drań jest bardzo niegodziwym człowiekiem" - napisał Bakole w tweecie z wideo. Nagranie szybko zostało jednak usunięte w wyniku oburzenia użytkowników portalu na widok scen pornograficznych.
Pogromca Mariusza Wacha twierdzi, że chciał w ten sposób zwrócić uwagę na problem molestowania. Sprawa jednak przybrała inny wydźwięk. Następnie na kilka dni pięściarz całkowicie zniknął z przestrzeni medialnej.
W końcu przyszedł jednak czas, aby wydać w tej sprawie oświadczenie. "Moim zamiarem było zwrócenie uwagi na obrzydliwą i nikczemną osobę na filmie, a nie akceptowanie tego. Teraz rozumiem, że nie jest to właściwe podejście i bardzo mi przykro z powodu opublikowania filmu" - napisał Martin Bakole.
Pięściarz z Konga ma za sobą świetny 2019 rok, w którym pokonał czterech rywali (w tym Mariusza Wacha).
Czytaj także:
Koronawirus. Piękny gest Joanny Jędrzejczyk
Rafał Kijańczuk: Federacja została postawiona pod ścianą
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): Toledo brutalnie znokautowany, popis Ormanowa na ACA