O kontuzji oficjalnie poinformował promotor zawodnika, Eddie Hearn, w rozmowie z Boxingscene.com. Nie wydaje się on być jednak szczególnie zmartwiony, więc nie jest to bardzo poważny uraz. Anthony Joshua ma pauzować cztery tygodnie i potem wznowi treningi.
Bokser przygotowuje się do walki z Kubratem Pulewem, odbędzie się ona zimą. Orteza jest stosowana jako środek zapobiegawczy. Joshua miał poczuć ból w kolanie podczas biegania.
W sobotę 30-latek widziany był podczas marszu "Black Lives Matter" w Watford. Wziął mikrofon i przekazał tłumowi swoje zdanie na temat nierówności rasowych na świecie.
ZOBACZ WIDEO: MMA. Michał Materla ma cel w KSW. "Nie jest to łatwa i krótka droga"
- Nie możemy dłużej siedzieć i milczeć, kiedy bezprawnie się zabija, czy panuje rasizm. Na podstawie czego? To tylko kolor skóry. Musimy zabierać głos podczas pokojowych demonstracji, takich jak ta - mówił bokser.
Joshua przemieszczał się skuterem, miał na sobie bluzę "Black Lives Matter". - Nie wolno nam wykorzystywać takich demonstracji do samolubnych motywów i przekształcać ich w zamieszki czy grabieże. Musimy się jednoczyć - dodał.
Czytaj też:
Śmierć George'a Floyda. Andrzej Fonfara będzie nosił broń. "Jeśli stawką jest twoje życie, to trzeba jej użyć"
Boks. Tom Schwarz pobił kobietę. Grozi mu nawet 10 lat więzienia