Boks. Tymex Boxing Night 14. Stanisław Gibadło: Chcę wygrywać dla mojego synka Borysa

Materiały prasowe / Tymex Boxing Night / Na zdjęciu: walka Stanisław Gibadło vs Damian Stanisławski
Materiały prasowe / Tymex Boxing Night / Na zdjęciu: walka Stanisław Gibadło vs Damian Stanisławski

- Jestem lepiej przygotowany niż do ostatniego pojedynku, a dodatkową motywacją są dla mnie narodziny syna. Chcę wygrywać dla Borysa - mówi Stanisław Gibadło przed 6-rundową walką w wadze średniej z Damianem Stanisławskim.

To będzie wyjątkowa walka dla urodzonego w Atenach, a mieszkającego na Śląsku Stanisława Gibadło. Pięściarz promowany przez Mariusza i Marcela Grabowskich stoczy pierwszy pojedynek od narodzin syna Borysa (ur. 1 października), a dodatkowo w swoje 27. urodziny.

- Mamy z Damianem Stanisławskim identyczne rekordy, obaj chcemy zachować zero w rekordzie, ale zwycięzca może być tylko jeden. Zamierzam w ringu w Szydłowcu sprawić sobie prezent urodzinowy. Chcę wygrywać dla swojego synka. Jego przyjście na świat sporo zmienia w moim życiu prywatnym i sportowym - powiedział Stanisław Gibadło.

Karierę zawodową rozpoczął jesienią 2018 roku i od tego czasu pokonał Grzegorza Sikorskiego, Tomasza Gargulę, Daniela Urbańskiego oraz w lipcu w Pionkach Tomasza  Gromadzkiego.

ZOBACZ WIDEO: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Soldić rzucił wyzwanie Mamedowi. Szef KSW odpowiada!

- Lipcowy występ uważam za nieudany, a na słabszą postawę wpłynęło kilka czynników. Mimo to zasłużenie wygrałem, sędziowie prawidłowo ocenili przebieg walki. Większą aktywność wykazywał Tomek, ale to ja biłem celniej. Niestety nie wykorzystałem swoich atutów. Teraz jestem lepiej przygotowany niż do ostatniego pojedynku - dodał żołnierz zawodowy Stanisław Gibadło, który w boksie olimpijskim zdobył m.in. srebrne medale Mistrzostw Polski i Turnieju Feliksa Stamma w 2017 roku.

Sukcesy odnosił w kategorii średniej i w tej wadze, mimo nieco niższego limitu, walczy wśród profesjonalistów.

- Czuję się pewnie przed nadchodzącą walką ze Stanisławskim. Bardzo dobrze pracowało mi się na zgrupowaniu w Knurowie, gdzie pod okiem byłego trenera reprezentacji Ireneusza Przywary sparowałem z Mistrzem Polski Damianem Durkaczem. To były bardzo ciężkie sparingi, Damian utrzymuje wysokie tempo i jest szybki. Potrzebowałem takich rund treningowych. Ważne, że mogłem pracować w dobrej atmosferze, w moim boksie musi być spokój i luzu. Zadowolony jestem też ze sparingów z Mistrzem Świata K-1 Czechem Sivakiem, a także innym niezłymi zawodnikami - dodał Stanisław Gibadło po treningach w Carbo Gliwice i Concordii Knurów.

Jego śląski rywal Damian Stanisławski w latach 2018-2019 odniósł 4 zwycięstwa, ale z mniej znanymi przeciwnikami.

- Jeśli zaboksuję to co potrafię, wygram tę walkę, niezależnie od tego, czym wyróżnia się Stanisławski. Rywali miałem znacznie lepszych na zawodowstwie i wcześniej w boksie olimpijskim - dodał pięściarz Tymexu, który trenuje też z Krzysztofem Zmorzyńskim, a ma nadzieję na rozpoczęcie stałej współpracy z Amerykaninem Gusem Currenem, z którym już wcześniej miał okazję trenować.

Głównym wydarzeniem gali Tymex Boxing Night 14 w Szydłowcu będzie starcie Międzynarodowego Mistrza Polski kategorii lekkiej Damiana Wrzesińskiego z Meksykaninem Luisem Angelem Viedasem. Na ring wraca były Międzynarodowy Mistrz Polski w wadze półśredniej Łukasz Maciec, który spotka się z Czechem Markiem Andryskiem. W innej ciekawej walce były Polski Kadetów Oskar Kapczyński zmierzy się z Marcinem Piegonskim. W boksie zawodowym zadebiutuje Łukasz "Brodacz" Załuska, olsztyński wojownik, który osiągnął półfinał turnieju GROMDA w boksie na gołe pięści.

Zobacz także: Boks. Hughie Fury: Spodziewam się ciężkiej walki z Wachem

Zobacz także: Krystian "Tyson" K. aresztowany. Jest podejrzany o brutalne przestępstwo

Komentarze (0)