Boks. Przemysław Saleta zaskoczony postawą Tysona. "Pojawiła się łagodność"

PAP/EPA / JOE SCARNICI / Na zdjęciu: Mike Tyson
PAP/EPA / JOE SCARNICI / Na zdjęciu: Mike Tyson

- Walka była ze strony Tysona w miarę poważna, ale też nie forsował mocnego trafienia na siłę. Jones z kolei miał odruchy zupełnie niepięściarskie - komentuje Przemysław Saleta.

Mike Tyson ma za sobą powrót do ringu po latach przerwy. Podczas walki z Royem Jonesem Jr pokazał się z całkiem dobrej strony. Wielu ekspertów twierdziło, że zasłużył na zwycięstwo. Innego zdania byli sędziowie, którzy postanowili zakończyć tę walkę remisem.

Formę Tysona chwali Przemysław Saleta. - Walka była ze strony Tysona w miarę poważna, ale też nie forsował mocnego trafienia na siłę. Było dużo ciosów na korpus, dużo skracania dystansu, kiwka - mówi dla polsatsport.pl.

Saleta jest za to zaskoczony postawą w ringu Tysona, który przez lata był nazywany "Bestią". Teraz jego usposobienie było znacznie inne, łagodniejsze.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Haratyk znokautowany na gali ACA 114 w Łodzi. Zobacz zwycięskie ciosy Nikoli Dipczikowa

- Kiedyś Tyson krążył po ringu z ręcznikiem założonym przez głowę. Kojarzyło mi się to z bestią, która krąży w klatce i czeka na ofiarę. Tutaj nie powiem, że widziałem strach, bo go nie było, ale pojawiła się łagodność - komentuje.

Ekspert Polsatu Sport krytykuje za to dyspozycję Roya Jonesa Jr, który miał wg. niego odruchy niebokserskie. - Widać, że Jones jest wyboksowany, boi się uderzeń, zadaje cios i odwraca głowę w drugą stronę, ucieka. Ma odruchy zupełnie niepięściarskie, tylko normalnego ludzkiego strachu - zaznacza Saleta.

Widać, że miłość do boksu absolutnie w Tysonie nie umarła. Pięściarz krótko po pojedynku wyjawił, że ma w sobie chęć do tego, by stoczyć kolejną walkę.

Być może pojawi się okazja do tego, by Tyson i Jones Jr zmierzyli się raz jeszcze. Rosyjski menedżer i partner biznesowy tego drugiego wyjawił, że jest pomysł na taki pojedynek na Placu Czerwonym w Moskwie.

- To może się zdarzyć. Wszystko może się zdarzyć. To byłoby świetne. Jest to jakiś pomysł, by zorganizować rewanż na Placu Czerwonym - przyznał Zsolt Barna w wywiadzie dla RT Sport (więcej TUTAJ).

Zobacz także: FEN 31. Daniel Rutkowski - Adrian Zieliński. Dominacja mistrza. Fenomenalna forma "Rutka"

Komentarze (3)
avatar
tomas68
30.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przynajmniej nie udawał tak jak nasi od nawrotów. 
avatar
Błażej Mania
29.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie oszukujmy się. Ten pojedynek miał się zakończyć i zakończył się remisem. Widać było, że nie chcieli sobie zrobić krzywdy i ograniczali siłę ciosu. 
avatar
Błażej Mania
29.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie oszukujmy się. Ten pojedynek miał się zakończyć i zakończył się remisem. Widać było, że nie chcieli sobie zrobić krzywdy i ograniczali siłę ciosu.