Twitter po walce Jones Jr - Tyson. Internauci podważają wynik pojedynku

Getty Images / Joe Scarnici/Getty Images for Triller / Na zdjęciu:  Roy Jones Jr i Mike Tyson
Getty Images / Joe Scarnici/Getty Images for Triller / Na zdjęciu: Roy Jones Jr i Mike Tyson

Starcie utytułowanych pięściarzy zakończyło się remisem. Nie brakuje jednak głosów wskazujących na to, że Mike Tyson był lepszy. - Wyraźnie dominował - możemy przeczytać na Twitterze po jego walce z Royem Jonesem Jr.

Na ten pojedynek miłośnicy boksu ostrzyli sobie zęby. Niby każdy wiedział, że to tylko walka pokazowa, ale i tak była ogromna chęć zobaczenia, co Mike Tyson i Roy Jones Jr są w stanie zaprezentować po latach przerwy. Starcie odbyło się na całym dystansie, a sędziowie nie wyłonili zwycięzcy - padł remis.

Ten wynik podważają internauci. Nie brakuje opinii, że to Tyson przeważał i zasłużył na wygraną.

"Remis to głupi wynik. Tyson bardzo wyraźnie zwyciężył. Jeżeli jednak obstawiasz walkę między dwoma pięściarzami po pięćdziesiątce ocenianymi przez Chada Dawsona, Christy'ego Martina i Vinny'ego Paza, to szczerze mówiąc, jesteś głupcem" - napisał na Twitterze jeden z dziennikarzy.

Dan Rafael, dziennikarz specjalizujący się w boksie, miał podobne odczucia. Zaznaczał, że remis jest absurdem, bo Tyson wyraźnie dominował.

Ariel Helwani z ESPN też widział zwycięstwo Tysona.

"To nie był remis, ale jeśli Tyson nie ma nic przeciwko, to ja również" - tak brzmi kolejna opinia.

"O mój Boże. Tyson wygląda na szybkiego" - pisał podczas walki Jimi Manuwa, zawodnik MMA.

Pojawiły się też oceny mówiące o tym, że Tyson miał więcej siły. "Mike wygląda świeżo w 6. rundzie, a Roy wygląda na zmęczonego" - pisał Alan Jouban, który walczy w UFC.

Łukasz Jurkowski też pewnie nie był do końca zadowolony z werdyktu. Ujawnił, że trzymał kciuki za Tysona.

Czytaj także:
Mike Tyson - Roy Jones Jr. "Bestia" z zakazem nokautowania. Powrót na specjalnych zasadach
Roy Jones jr - Mike Tyson. Remis w walce legend. Dali z siebie wszystko

ZOBACZ WIDEO: Rafał Haratyk znokautowany na gali ACA 114 w Łodzi. Zobacz zwycięskie ciosy Nikoli Dipczikowa

Źródło artykułu: