Zbity Niemiec, "uśpiony" Szpilka i seppuku IBF - bokserskie podsumowanie stycznia
Bolesny upadek niemieckiej nadziei, "uśpiony" Artur Szpilka, bezlitosny Siergiej Kowaliow i seppuku federacji IBF. Portal WP SportoweFakty wybrał najciekawsze wydarzenia stycznia w zawodowym boksie.
Niespodzianka stycznia
Porażka Vincenta Feigenbutza (21-2, 19 KO) z Giovannim De Carolisem (24-6, 12 KO)
20-letni Feigenbutz był kreowany przez grupę Sauerland Event na nową gwiazdę niemieckiego boksu. 9 stycznia doszło do rewanżu z Włochem De Carolisem, z którym młokos wygrał w kontrowersyjnych okolicznościach w październiku ubiegłego roku. Tym razem nie miało być wątpliwości i faktycznie nie było... W boksie, przeciwnie do biegów krótkodystansowych, nie można się śpieszyć.
Feigenbutz próbował boksować aktywniej, ale stawiając na ofensywny boks dawał Włochowi większe pole do popisu. Pięściarz z Rzymu lokował swoje mocne ciosy na głowie gospodarza i skrupulatnie dążył do wyznaczonego celu. Niemieccy kibice rozczarowanie przeżyli w 11. rundzie, gdy De Carolis szturmem rzucił się na rywala, potężnie wstrząsnął jego głową i zmusił sędziego do zatrzymania boju.
Z takim obrotem spraw nie mógł pogodzić się promotor Wilfried Sauerland, mając pretensje do arbitra ringowego o jego zdaniem zbyt szybkie przerwanie walki. Do tego momentu na kartach punktowych i tak prowadził gość z Italii (96-94, 96-94, 98-92).
Łowcy niespodzianek zacierali ręce, bowiem za złotówkę postawioną na De Carolisa można było wygrać blisko 5 zł.
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzmuszą nauczyć - on i jego promotorzy. Co do Szpilki - bardzo malowniczo wyglądał na macie z tymi podniesionymi do góry rączkami. Wydaje się, że jeszcze ze dwa, równie efektowne nokauty i może stać się autentyczną gwiazdą telewizji.