Zbity Niemiec, "uśpiony" Szpilka i seppuku IBF - bokserskie podsumowanie stycznia
Przegrany-wygrany stycznia
Fatalna kontuzja języka zastopowała Amira Mansoura (22-2-1, 16 KO) w starciu z Dominicem Breazealem (17-0, 15 KO)
23 stycznia w Los Angeles Mansour miał okazję skonfrontować swoje umiejętności z kolejnym niepokonanym rywalem. "Hardkor" świetnie rozpoczął batalię z dwumetrowym kolosem, a w trzeciej rundzie sprawił, że Breazeale miał gliniane nogi, lądując na deskach. Sam też przyjmował potężne ciosy, co szybko się zemściło.
Mansour poddał się po piątej rundzie, jego twarz była opuchnięta, a język krwawił (na zdjęciu). Wściekły trener nie mógł zrozumieć tej decyzji, ale kilka godzin później okazało się, że jego podopieczny nie mógł zachować się inaczej. 43-latek, który ma za sobą ośmioletnią odsiadkę w zakładzie karnym, trafił do szpitala, a lekarze byli zszokowani. Język weterana był w opłakanym stanie, założono mu 36 szwów. Urazu nabawił się najprawdopodobniej w drugiej odsłonie, gdy po zainkasowaniu podbródkowego przyciął język zębami.
Po pięciu odsłonach na wszystkich kartach punktowych prowadził Mansour (48-46, 48-46, 49-45).
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzmuszą nauczyć - on i jego promotorzy. Co do Szpilki - bardzo malowniczo wyglądał na macie z tymi podniesionymi do góry rączkami. Wydaje się, że jeszcze ze dwa, równie efektowne nokauty i może stać się autentyczną gwiazdą telewizji.