Szeremeta o postawie Karpeca: byłem w szoku

W tym artykule dowiesz się o:

- Byłem w szoku, że Karpec pozwalał mi dojść tak blisko do siebie. Mój lewy wchodził, jego nie, nie trzymał dystansu. Nie wiem, co się na tej Ukrainie wydarzyło, może przesadził z przygotowaniem. W końcówce walki chcieliśmy trochę przyśpieszyć, ale nie udało - wygrałem przez TKO - powiedział Kamil Szeremeta po pokonaniu Artema Karpeca na sobotniej gali Power Punch. Przypomnijmy, że rywal Polaka po 5 rundach zgłosił kontuzję i poddał walkę.

W Legionowie Szeremeta dopisał 13. zwycięstwo do swojego zawodowego rekordu. Pięściarz grupy Babilon Promotion jest niepokonany.

Komentarze (0)