Tomasz Adamek przegrał jednogłośnie na punkty (110:117, 111:117, 112:116) walkę z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem. Ta porażka oznacza, że prawdopodobnie Adamek już nigdy nie otrzyma szansy walki o mistrzowski pas w wadze ciężkiej. - Tomek boksował bardzo wolno, wolniej niż nas do tego przyzwyczaił. Powiedział, że definitywnie kończy karierę i to jest odpowiedni czas, żeby odejść. Szkoda, że nie dojdzie do walki z Kliczką, po niej mógłby spokojnie pójść na emeryturę - mówi były bokser Grzegorz Skrzecz.