Oleg Prudky był dwukrotnym mistrzem Ukrainy w kategorii wagowej do 60 kg. Zmarł w wieku zaledwie 30 lat. Informację o jego śmierci przekazał Serhij Tyszczenko, prezes Czerkaskiej Federacji Bokserskiej.
"Bardzo trudno jest na co dzień przyjąć takie wieści. Nieodwracalna strata dla naszej bokserskiej rodziny. Współczuję rodzinie boksera. Przeklęta wojna zabiera najlepszych synów Ukrainy! Wieczna pamięć, spoczywaj w pokoju, przyjacielu! Bohaterowie nie umierają!" - przekazał Tyszczenko w swoim oświadczeniu.
"Trudno policzyć twoje zwycięstwa i osiągnięcia, byłeś bardzo wytrwałym i pracowitym sportowcem, dużo trenowałeś. Byłeś godnym przykładem dla przyszłych pokoleń" - dodał.
Prudky jest znany nie tylko z tytułów na arenie krajowej. Bokser został również zapamiętany za występ dla półprofesjonalnej drużyny bokserskiej pod nazwą "Ukraińscy Atamanowie".
Ukraina od trzech miesięcy walczy z rosyjskim najeźdzcą. Wielu sportowców trafiło do szeregów obrony terytorialnej lub Sił Zbrojnych. A niektórzy nawet poszli na front i walczą za swoją ojczyznę. Niestety są też tacy, którzy ponieśli śmierć.
Czytaj także:
Wielkie wyróżnienie dla Polaka. Będzie sparować z Usykiem