Fatalne wieści napłynęły z Ukrainy, gdzie 14 stycznia rosyjscy najeźdźcy przypuścili zmasowany atak rakietowy. Właśnie podczas jego trwania zginął Michaił Korenowski.
"W Dnieprze pocisk X-22 trafił w dziewięciopiętrowy budynek, niszcząc wejście" - poinformował serwis unian.net.
Bilans jest fatalny. Zginęło 29 osób, w tym wspomniany Korenowski. Dodatkowo 73 osoby są ranne (30 z nich trafiło do szpitala), a los ponad 40 jest nieznany.
"Rosja zabiła zasłużonego trenera boksu Ukrainy" - napisano w oświadczeniu, wydanym przez Narodowy Komitet Olimpijski Ukrainy.
"W związku z ostrzałem 14 stycznia zniszczone zostało wejście do kamienicy, w której mieszkał trener boksu Michaił Korenowski" - czytamy dalej.
Całą sytuację opisała jego żona, która w tym momencie była z dziećmi na spacerze. Korenowski wrócił do domu po zawodach i miał po chwili dołączyć do reszty rodziny. Nie zdążył, rosyjska rakieta zabrała mu życie, a rodzinie ojca i męża.
Wszyscy do końca żyli nadzieją, że pod gruzami uda się znaleźć go żywego, ale ratownicy wyciągnęli już tylko martwe ciało.
Wzruszający film
W sieci pojawiło się wzruszające nagranie z urodzin jednej z córek Korenowskiego. Zostało ono nagrane w kuchni w ich mieszkaniu.
Na Twitterze zamieścił je Piotr Słonka, znany pod pseudonimem BuckarooBanzai. Dodatkowo zestawił obok zdjęcie tego samego miejsca po uderzeniu rosyjskiej rakiety. Widok jest dramatyczny.
"Trener boksu Michaił Korenowski zginął podczas ostrzału bloku w Dnieprze. Osierocił dwójkę dzieci. Na filmie widać Korenowskiego wraz z rodziną w swojej kuchni, natomiast zdjęcie przedstawia to samo miejsce obecnie" - napisał w komentarzu.
Przypomnijmy, że wojna w Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku na rozkaz Władimira Putina.
Zobacz także:
Ukraińcy ukarali "zdrajcę". Zełenski podpisał dekret
Putin znów ich oszukał. Opowiada, jak świętowano w Ukrainie
na Instagramie 
na Facebooku 
